@diogene: A to psikus, bo zmiany w prawie wprowadzają możliwość przymusu jeśli lekarz tak zdecyduje i „leczenie” bez zgody. Ale to temat poboczny.
Masz rację, w takiej sytuacji lekarz jest jedynie doradcą.
Jak rozumiem dyskusja nie toczy się tutaj o tym o czym krzyczy się na ulicach. Płód/dziecko w jej łonie, nie jest jej ciałem, tak samo jak nie są jej ciałem bakterie czy inne organizmy które w nas żyją, to są osobne byty.
Nie jestem aż tak zagłębiony w temat, ale jak rozumiem dyskusja prawdziwa to od kiedy płód jest człowiekiem, bo jeśli jest człowiekiem to nie można go zabić. A jeśli nie jest człowiekiem to można i wtedy kobieta faktycznie może decydować. Niestety dyskusja jest skrzętnie przekierowywana z głównego wątku tylko i wyłącznie na drugi temat.
Kobieta niestety nie może odpowiedzieć na pierwsze pytanie, czyli od kiedy płód staje się człowiekiem. Ten temat powinni ustalić lekarze/bioetycy, ludzie którzy są bliżej sprawy, a jeśli nie udaje się tego ustalić to wypracować jakiś kompromis – choć na ten moment to wydaje się ciężkie do zrobienia.