@patatier: to nie ma żadnego znaczenia. Kiedyś nie było żadnej opieki przedszkolnej, łóżeczka/ubranka były po starszych krewnych, a dzieciak walił w tetrę, którą trzeba było prać, mieszkań i domów było mniej – a dzieci było pełno. Obecne trendy to wynik antykoncepcji i mody. Żadna redystrybucja tego nie zmieni, ludzie wolą większe metraże/ bez dziadków, wakacje zagraniczne i nowszy samochód. Po co skazywać się na wieczne zniewolenie? Pisze ojciec trójki.