Rejestry po estońsku, czyli jak dać obywatelom i gospodarce wędkę, a nie rybę ( HaHard )

Gdyby w Polsce też było tak zimno i ciemno jak w Estonii, to z nudów i chęci pozostania w domu też byśmy wszystko zrobili, aby potrzebne rzeczy załatwić z poziomu wygodnej, domowej kanapy.